
Prawdopodobnie droga Barcikowice – Kiełpin, od przysiółka do skrzyżowania z trasą na Jarogniewice, nie zostanie zmodernizowana. Potencjalny wykonawca musiałby zaproponować nieopłacalną dla siebie cenę, a miasto nie wygospodaruje brakujących środków.
W poniedziałek informowaliśmy, że miasto ogłosiło przetarg na wykonawcę modernizacji drogi gminnej 007208F od przysiółka do skrzyżowania z traktem na Jarogniewice. Wczoraj napisaliśmy, że 930-m odcinek nie zostanie przebudowy w całości, tylko w 3/4.
Droga Barcikowice – Kiełpin nie zostanie przebudowana?
To nie koniec złych informacji. Okazuje się, że inwestycja może w ogóle nie zostać wykonana. Jest to bardzo prawdopodobne. Dlaczego?

Zabezpieczone przez sołectwo Barcikowice i Nadleśnictwo Nowa Sól środki to prawie 905 tys. zł, podczas gdy kosztorys inwestorski dwóch fragmentów drogi na Kiełpin opiewa na niecałe 1,38 mln zł. Brakuje zatem 433 tys. zł. Miasto nie ma pieniędzy, by pokryć różnicę. Tym bardziej nie znajdzie 419 tys. zł na trzeci etap o długości 250 m.
Wyniki przetargu poznamy w następną środę (17 lipca). Co w sytuacji, gdy propozycje oferentów będą wyższe niż zgromadzony budżet?
– Zadanie najprawdopodobniej nie zostanie zrealizowane – mówi Monika Zapotoczna, dyrektor Departamentu Komunikacji Społecznej w Urzędzie Miasta Zielonej Góry.
Niestety, ryzyko takiego scenariusza jest bardzo duże. Potencjalny wykonawca musiałby przedstawić mocno nieopłacalną dla siebie ofertę. W sytuacji świetnej koniunktury na rynku, rosnących kosztów pracy (wyższe pensje) i drożejących materiałów budowlanych byłoby to cudem…
Komentarz Kuriera Barcikowickiego

fot. Kurier Barcikowicki
Organizowanie przetargu w sytuacji niezabezpieczenia wystarczających środków przez miasto jest niezrozumiałe. Informacja o wszczęciu procedury zrodziła w mieszkańcach Barcikowic duże nadzieje, że po tylu latach wreszcie będą mogli jak ludzie dojeżdżać do swoich domów. Teraz czeka ich srogi zawód.
Ale nie musi tak się stać. Okazję do wykazania się mają nasi radni – tak miejscy, jak i dzielnicowi – którzy mogą lobbować wśród kolegów z rady za odpowiednimi zmianami w budżecie Zielonej Góry. Znalezienie kilkuset tysięcy złotych w puli ok. 1 mld zł (tyle wynosi budżet Winnego Grodu) nie powinno być czymś niemożliwym. W przeciwnym razie droga Barcikowice – Kiełpin dalej będzie utrapieniem dla mieszkańców przysiółka.